Czy tak wyobrażałam sobie swoje życie? Odszukuję w zakamarkach pamięci dziecięce marzenia, sprawdzam, o czym śniłam wchodząc w dorosłość i co kierowało mną potem… Pytam, przeglądam fotografie, notatki i wspomnienia … No cóż! Żadnych niespodzianek! Wypełniałam dni treningami, próbami, warsztatami, spektaklami, nagraniami, tworzeniem i oglądaniem sztuki, czytałam o niej, pisałam, projektowałam, montowałam światło i dźwięk (okazjonalnie szyłam kostiumy, malowałam ściany, kładłam panele, dużo sprzątałam). Piłam wino z mnóstwem […]

Read More »

Co czyni małego białego kulką szczęścia?Jakie reguły rządzą życiem pieska? Żywot Dantego w przykazaniach 1.Wielkość nie jest tym samym, co rozmiar. Można być małym i wielkim jednocześnie2.Polegaj na sobie – jesteś najważniejszy3.Nie bój się (nigdy i nikogo), a jeśli już – leć po wsparcie4.Zawsze zaczynaj dzień od zera (nie chowaj urazy) i codziennie sprawdzaj granice (bo, a nuż się zmieniły, lub przestały istnieć …)5.Przeszkody przeskakuj, przekraczaj, ewentualnie olewaj6.Nieustannie

Read More »

Z całych sił staram się żyć życie tu i teraz. Budzić się rano z zachwytem i niecierpliwie oczekiwać obfitości dnia. Istnieć. W momencie i miejscu. Bez przymusu. W ciszy, w dźwięku. Intensywnie. Wśród pięknych ludzi. Być w euforii i niekiedy płakać, tęsknić za nieobecnymi. Oglądać cienie na szybie. Wyszukiwać podobieństwa. Wyczuwać poruszenia. Drgać. Drżeć. Pracować w natchnieniu, bez cenzury. Jeść lody bez ograniczeń. Nasycać się trwaniem. Latać. Historie opowiadają się bez wysiłku. foto:

Read More »

YOLA

Wolę celebrować datę Twoich urodzin, niż śmierci, wiesz? Wolę myśleć o Tobie OBECNEJ w moim życiu. Pomimo ciszy, mimo, że NIGDY zostanie w naszej relacji na stałe. Pustka nie była naszą domeną, ale śmiech, rozmowy (te ważne i o głupotach), uważne bycie PRZY, patrzenie, słuchanie i czucie, wielowymiarowa sztuka tworzenia. Nasz strumień był wartki. Przejrzysty i migotliwy. Wiesz,… ja nadal jestem w jego nurcie, wciąż nim z Tobą podążam (choć w nieoczywisty

YOLA Read More »

RECEPTA NA SZCZĘŚCIE

Najsampierw biegniemy rześkim krokiem nad Odrę, w którą wskakujemy z radością. Pływamy 10 razy w przód i nazad (za patykiem, najchętniej).Po wyjściu z wody otrzepujemy się energicznie od czubka nosa do końcówki ogonka i sprintujemy szaleńczo. Potem następuje klasyczna wcierka, panierujemy się wściekle kurzem polskich dróg, zielskiem i inszym syfem.W międzyczasie żremy chrupki (oczywiście w dreptaniu, z ogonem na sztorc, bo nie umiemy polegiwać spokojnie, musi przecież być obczajka, czy niebezpieczeństwo znienacka nie nadchodzi, nos

RECEPTA NA SZCZĘŚCIE Read More »

Jakiś czas temu, na warsztatach Design Thinking poznałam kilkadziesiąt kreatywnych osób, w różnym wieku, stanie posiadania, z wielu branż i zainteresowań. Żadna! ale to żadna nie była teatrolubem, niewielu doceniało sztukę we własnym życiu, większość nie dałaby za “efemeryczne” działania twórcze złamanego grosza. Nikt też w niczym “artystycznym” nie uczestniczył i nie miał zamiaru, pasje (poza pracą, zarabianiem mamony i byciem rozpoznawalnym w social mediach) były postrzegane jako dziecinne, niemądre, bez sensu

Read More »

Dość naiwnie sądziłam, że najbliżsi po śmierci będą stale odwiedzać mnie w snach, że będę “czuć” ich obecność, ich wsparcie. Że otworzy się miejsce magicznego połączenia, miejsce wrażliwe, trzecie oko. Nic takiego się nie wydarzyło. To w sumie oczywiste. Nasze relacje, ich wagę i ciężar, kreowaliśmy przecież żyjąc, na bieżąco, w teraźniejszości, twarzą w twarz, w dzianiu. Nie patrząc na nieuchronne “żegnaj”, na ostateczną perspektywę końca. Nie inwestowaliśmy w metafizykę, ale w soczyste i pełne

Read More »

Antyfrenezja, czyli zmęczenie żywiołem.

Wszędzie PRACA! Pracuj nad sobą! Pracuj nad emocjami! Nad wyglądem, zdrowiem, samopoczuciem, nad finansami… To bardzo niefortunne, bo właściwie czuję wewnętrzny sprzeciw wobec życia w takim znoju. Moim wyborem jest egzystencja leniwa, bez wiecznej pracy w tle. Ostatnio złapałam się na tym, że nie mam czasu na przeżywanie, że wpadłam w wir działania i gubię przestrzeń na obecność tu i teraz, na czucie, zachwyt, delektowanie się teraźniejszością, delikatność. Znowu maszeruję w zwartym szeregu, noga przy nodze,

Antyfrenezja, czyli zmęczenie żywiołem. Read More »

PRÓBA GENERALNA

To jest ta część zawodu, która od zawsze mnie ekscytuje – PRÓBA GENERALNA, ostatni etap przed wydaniem na świat dzieła. Wszystkie te elementy procesu stawania się UWIELBIAM, zadymę, montowanie świateł, dźwięku: raz dwa, raz dwa, powiedz coś do mikrofonu, pomyłki, idziemy dalej, idziemy dalej, to się poprawi, bardziej w prawo, stań w świetle, nie kończące się poszukiwania drobnych i zawsze przydatnych gadżetów (ostatecznie wyciąganych z zakamarków magazynów), mówi się:

PRÓBA GENERALNA Read More »

Po premierze.

W windzie. Ale się pani odpindrzyła! — skwitowała moje piątkowe wyjście sąsiadka. Idę do teatru – odpowiedziałam – na premierę… – Sama bym poszła, ale mój mąż nie lubi, więc nie chodzę! Choć chciałabym, bo kiedyś, w liceum bardzo lubiłam teatr, wie pani? Zapadła niezręczna cisza, bo właściwie nie wiedziałam co odpowiedzieć. Nie chciałam komentować, że właściwie można ten teatr w pojedynkę, lub z koleżanką. Że można zrobić coś “dla siebie” i tylko “ze sobą” z przyjemnością i czekać na te sam

Po premierze. Read More »

0
    0
    Koszyk
    Koszyk jest pustyWróć do sklepu
    Scroll to Top