Jakiś czas temu na warsztacie z Jackiem Ostaszewskim rozmawialiśmy na temat dualistycznego postrzegania przez nas rzeczywistości: czarne – białe, mądry – głupi, ja – inni, dobro – zło, życie – śmierć … (przykłady można mnożyć bez końca)… Funkcjonujemy w tym dualizmie stale, często nawet nieświadomie.
Mój świat ma kształt trójkąta,
z przestrzenią pomiędzy.
Pomiędzy mieści wiele,
jest nieskończenie
WOLNE
Mieszkają tam RELACJE
poezja, muzyka, taniec,
wyobraźnia,
dusze bliskich,
Oraz to, co niewypowiedziane
JA też jestem pomiędzy.
I czwarty wymiar – CZAS.
P. S. W czwartym wymiarze noszę tylko czerwień.