Potrafią się komunikować, nawzajem leczyć i przekształcać dwutlenek węgla w tlen. Zapewniają pokarm, cień i dach nad głową. Żyją wieki. Bywają trudne, mają humory…, ale coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że nie potrafimy bez nich żyć.
“Roślinny kabaret“ jest subiektywnym wglądem w stosunki botaniczno- ludzkie i próbą opisania tej skomplikowanej relacji. Z przymrużeniem oka zastanowimy się, co nam daje posiadanie w domowym zaciszu roślin? Dlaczego je hodujemy, jak dbamy i czy je rozumiemy? Co sprawia, że jedni ”mają rękę” i z urwanego od
niechcenia listka tworzą dżunglę, a inni (mimo starań) mordują każde zielsko, nawet kaktusy?
-Czy i co mówić do roślin?
-Ile podlewać, żeby nie utopić?
-Jak i kiedy rozsadzać?
W spektaklu oddamy głos emocjom towarzyszącym botanicznym opiekunom: od satysfakcji na widok pierwszego wypuszczonego korzonka, do frustracji, bezsilności i złości, gdy ukochane pnącze po raz kolejny zjadają szkodniki, gdy jest za zimno, za sucho, za dużo/mało słońca, a parapet po złej stronie świata, czy wreszcie gdy dzielimy domową przestrzeń z kotem, który uwielbia podjadać zielone i rozkopywać ziemię.
Znacie to? – doskonale! – łączą nas podobne historie.
Okazuje się, że nawet jeśli niekoniecznie jesteśmy miłośnikami roślin, są wpisane w nasze biografie. W większości wyrośliśmy wśród domowej zieleni, cieszyła oko, wypełniała przestrzeń, widać ją na niemal każdej rodzinnej fotografii. Jest elementem wspomnień, zakorzenioną w ”tu i wtedy”, zawsze obecną, dyskretną obserwatorką
ludzkich żyć. Elegancką i oryginalną. Jakąś. Obok. Przy. Obecną w niemal każdym ważnym momencie.
Serdecznie zapraszamy! ”Roślinny kabaret” poleca się do oglądania!
