Las myśli.
Nie wiem dlaczego, ale rośnie we mnie i kiełkuje powoli potrzeba przelania pewnego pomysłu na papier. Coś potężnego i nieznanego otwiera się obok, kusi i przywołuje, twierdząc, że muszę jedynie porzucić strach, zaprząc swój talent do pracy i odważnie wejść do wód przeznaczenia. Przyzywa mnie na różnych poziomach w słowach, obrazach i pieśniach, delikatnie puka do mojej duszy mówiąc: „Już czas! Bierz koronę i zasuwaj – moja panno 😉 I nie bój się, jesteś […]